Przejdź do treści

Terapia to nie wstyd

Kto miał wpływ na decyzję w sprawie wizyty u specjalisty?

W przypadku pytania o to, kto miał wpływ na decyzję o zgłoszeniu się do specjalisty- w większości pacjentów była to ich własna inicjatywa. Pokazuje to, jak dużą moc sprawczą ma każdy z nas w sferze dbania o swoje życie i wprowadzania w nie korzystnych zmian. Wyniki pokazują wyraźnie, że z tej sprawczości korzystamy i że coraz lepiej obserwujemy samych siebie. Nie wstydzimy się też przyznać, że naszą decyzją było to, aby poprosić o pomoc specjalisty.

Powszechnie wiadomym jest fakt, że motywacja wewnętrzna jest dużo silniejsza i bardziej trwała niż motywatory z zewnątrz. Takie zewnętrzne motywatory to np. nagroda za jakieś działanie, pochwała lub po prostu namowy osób trzecich do podjęcia określonych działań. Oczywiście warto jest słuchać dobrych rad i opinii, jednak nasze własne przekonania i chęci zawsze będą działać na nas najmocniej i najdłużej.

Warto zwrócić uwagę na fakt, iż część pacjentów zgłosiło się idąc za radą rodzica, a niektórych pacjentów do konsultacji psychologicznej zachęcił partner/partnerka. Pokazuje to nie tylko naszą dużą sprawczość, ale również to, że do tej sprawczości czasem zachęcają nas najbliższe osoby. To one znają nas najlepiej oraz najdłużej i widzą zmiany (także te niekorzystne), na które warto zwrócić u sobie uwagę. Pamiętajmy o tym, że taka wzajemna obserwacja i zachęta do skorzystania z profesjonalnej pomocy stanowi wyraz troski i wsparcia. Przydatna w tym momencie będzie autorefleksja oraz przemyślenie, czy nie jest to dla nas najkorzystniejsze wyjście z danej sytuacji.

1 komentarz do “Kto miał wpływ na decyzję w sprawie wizyty u specjalisty?”

  1. Nie mogę sobie wyobrazić lepszego miejsca do odwiedzenia w sieci – ten blog to prawdziwa skarbnica wiedzy i inspiracji, gdzie każdy artykuł przynosi nowe spojrzenie na tematy, które mnie interesują, i zachęca do refleksji nad nimi, co sprawia, że codziennie wracam tu z jeszcze większym zaciekawieniem i oczekiwaniem na kolejne wpisy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content