Zdecydowana większość pacjentów ma deficyt w obszarze własnej wartości. Na drugim miejscu mamy kłopoty z akceptacją, a dalej trudności w kontaktach społecznych. Na czwartym miejscu znalazły się „uwagi ze strony otoczenia” z wynikiem, co potwierdza, że w obszarze wiary we własną wartość pozostało nam jeszcze sporo pracy. Kiedy wierzymy w siebie i własne możliwości- skuteczniej odbijamy szkodliwe dla nas słowa i działania ze strony naszego otoczenia.
Wiara w samego siebie i we własne możliwości jest podstawą, aby wierzyć w innych ludzi i ich intencje. Jest więc niezwykle ważna nie tylko w gabinecie, ale i w codziennym życiu. Często zdarza się, że ktoś „mierzy swoją miarą”, czyli własne doświadczenia i poglądy uogólnia i w taki sposób postrzega innych. W momencie, kiedy „miara” nas samych ma zaniżony i negatywny charakter, ciężko jest nam spojrzeć na świat w inny, pozytywny sposób.
Niewiele mniejszy wynik widzimy przy pozycji o kontaktach społecznych i deficytach w tym obszarze. Żyjemy obecnie w czasach, które swoimi wygodami ułatwiają nam życie, lecz często mogą utrudniać kształtowanie się tych obszarów, które są odpowiedzialne za: dostosowanie się, skuteczną komunikację międzyludzką oraz ogólne normy współżycia społecznego. Coraz mniej zostało czynności, które wymagają od nas wyjścia z domu i kontaktu z innymi. W wielu branżach mamy już możliwość pracy zdalnej, a internetowe zakupy prześcigają stacjonarne, szczególnie po okresie pandemii. Dzięki takim możliwościom oszczędzamy sporo czasu. Pytanie brzmi- jak go wykorzystujemy?
Pracując, ucząc się z domu nie mamy możliwości bezpośredniego kontaktu z otoczeniem, tracimy możliwość konfrontacji, a znajomości zawarte „online” nie są tak trwałe, jak te pielęgnowane w realnym życiu. Warto znaleźć w tym złoty środek i zadbać o to, aby pewne sfery życia nadal toczyły się poza ekranem komputera. W ten sposób łatwiej zachować równowagę.
